Dalekie podróże z zamkniętymi oczyma (wizualizacje) - Anna Jędrzejczyk - E-Book

Dalekie podróże z zamkniętymi oczyma (wizualizacje) E-Book

Anna Jędrzejczyk

0,0
3,49 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

Anna Jędrzejczyk jest Autorką książki: „Dalekie podróże z zamkniętymi oczyma.” Jest to zestaw 35 wizualizacji – podróży odbytych w czasie przepięknie prowadzonych warsztatów terapeutycznych w studio JuriMo w Krakowie. Jeśli nigdy nie byłeś kroplą wody, nie widziałeś głębin oceanu, ławicy ryb, nierówności dna morskiego, potężnego żółwia, skarbów w zatopionym wraku to ta książka jest dla ciebie. Możesz również poczuć się członkiem zespołu artystów uczestniczących w koncercie przy użyciu gongów i mis tybetańskich lub poczuć się jak jedna z nutek, która wędruje wraz z melodią od ziemi aż po bezkres Uniwersum. Możesz usłyszeć dźwięki kosmosu i odczuć wszystkie żywioły wszechświata manifestujące swą niezwykłą siłę. Tematyka utworów niezwykle atrakcyjna: lasy, góry, morze, piaski, rośliny, zwierzęta – cały nasz świat tu i teraz oraz jego bogaty i silny wpływ na ludzi. Bogactwo wiedzy przekazanej językiem prostym, zrozumiałym, lecz również plastycznym, mnóstwo epitetów, metafor, porównań, animizacji.

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Anna Jędrzejczyk "Dalekie podróże z zamkniętymi oczyma (wizualizacje)”"

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok, 2013 Copyright © by Anna Jędrzejczyk, Jurij Mokriszczew, 2013

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Skład: Wydawnictwo Psychoskok Projekt okładki: Dariusz Bębnowski – www.bebnowski.pl

ISBN: 978-83-7900-013-5

Wydawnictwo Psychoskok ul. Chopina 9, pok. 23, 62-507 Konin

Anna Jędrzejczyk
DALEKIE PODRÓŻE    Z ZAMKNIĘTYMI  OCZYMA 
(wizualizacje)

„Piękni Ci, którzy pomagają innym.

Wspaniali Ci, którzy w cierpieniu ukojenie niosą.

Święci za życia Ci, którzy roznoszą nadzieję i

Dają wsparcie sobą”

Mędrcy Wschodu

Za wprowadzenie w ten nowy świat, mądrość, wiedzę, magię tych zajęć –

przemiany w moim życiu i we mnie,

gorąco dziękuję memu Mistrzowi JURIJOWI MOKRISZCZEWOWI.

Jemu także poświęcam cykl wizualizacji pt:

„DALEKIE PODRÓŻE Z ZAMKNIĘTYMI OCZYMA”.

„Zajrzyj w siebie!

W twoim wnętrzu jest źródło,

które nigdy nie wyschnie,

jeśli potrafisz je odszukać”

Marek Aureliusz

Pragnę wyrazić serdeczne podziękowanie

za wsparcie i udostępnienie grafiki na okładkę

wybitnej malarce

Pani Profesor

Janinie Kraupe – Świderskiej

WSTĘP

Poznawanie siebie jest najcenniejszym doświadczeniem w życiu! Daje możliwość odkrywania uroku w nowych sytuacjach.

Życie nasze jest przepełnione stresem. Ten z kolei powoduje zakłócenia funkcjonowania emocjonalnego wynikające z braku informacji o tym, co wokół się dzieje, dokąd zmierza aktualne wydarzenie.

Ja gwałtownie poszukiwałam pomocy w zagubieniu i stresie, wypatrywałam nowych dróg dla siebie. Byłam w wielu placówkach w moim mieście. Każda w jakiś sposób wpływała na mnie pozytywnie. Głębokiej przemiany dokonało dopiero częste bywanie w STUDIO JURIMO, zabiegi terapeutyczne, treningi jogi, a zwłaszcza warsztaty psychorelaksacji prowadzone przez Mistrza Pana JURIJA MOKRISZCZEWA. Niezwykła, doskonała osobowość, liczne talenty, ogromna wiedza i doświadczenie, wzbudziły taką fascynację nową wiedzą, że moje spojrzenie na świat i ludzi, a przede wszystkim na siebie uległo całkowitej zmianie. Wytworzyła się we mnie nowa energia, która zmieniła cały dotychczasowy styl mojego życia. Uświadomiłam sobie, że myśl, nowa wiedza XXI wieku – to potęga, dociera daleko i możemy angażować Niebo do kreowania własnego szczęścia oraz szukania w sobie coraz większych pokładów wiedzy, piękna i wrażliwości. Ciągłe poszukiwanie daje mi radość, spełnienie, poczucie mocy, siły, tak duże, że jestem w stanie podjąć walkę z wszelkimi przeciwnościami losu.

Celem życia jest dążenie do doskonałości, a ona dokonuje się w toku aktywności.

Wyjątkowy nastrój, jaki panuje podczas trzygodzinnych warsztatów spowodował taką fascynację tymi zajęciami, że postanowiłam, przelać na papier moje przeżycia tworząc cykl wizualizacji pt: „Dalekie podróże z zamkniętymi oczyma”, by magię tych spotkań przekazać innym.

„Moje życie stało się okazją do rozwoju,

a nie tunelem, przez który trzeba jak najszybciej przejść”.

Anna Jędrzejczyk

Byłam kroplą

Przez chwilę byłam kroplą w bezmiarze wód oceanu. Klimat był niezwykły, inny, ciepły, niezapomniany. Otaczały mnie fantastyczne kolory. Wszystko było w odcieniu zieleni, haftowane jak gdyby nićmi złotymi. Było ciepło, miło, przyjemnie, bezpiecznie. Nagle pojawiło się wokół mnie mnóstwo koloru różowego. To ławica maleńkich rybek, jakby akwariowych, zatańczyła w pośpiechu wokół mego boku. Było piękno w tym czarującym ruchu, magicznym rytuale. W pewnej chwili zawirowało wszystko i rybki popłynęły własną drogą. Spojrzałam w lewo i tutaj zamajaczyła brunatna góra - nierówność dna morskiego. Obok potężny żółw płynął majestatycznie poruszając wielkimi łapami i kołysząc się finezyjnie. To było urzekające.

Nagle pojawiła się spóźniona różowa rybka. Podpłynęła całkiem blisko - byłam zachwycona. Przytuliłam się więc do jej boku i popłynęłam wraz z nią nową trasą. Unosiła się wraz ze swoją kroplą coraz wyżej i wyżej. Wkrótce była, a ja wraz z nią na górze.

Woda na powierzchni była spokojna. Przymknęłam oczy oślepione ostrymi promieniami słońca i pozwoliłam, by spokojna fala kołysała mnie swym subtelnym ruchem.

Było cudownie: pojawił się pełen relaks i przypływ dużej energii i siły.

Wycieczka

Idziemy w góry. Każdy raz jeszcze sprawdza swój ekwipunek i zgłasza gotowość. Wyruszamy. Krok za krokiem posuwamy się wąską serpentyną. Plecaki stają się coraz cięższe. Trudności pokonujemy z radością. Powietrze staje się coraz bardziej ostre i czyste. Idziemy wyżej i wyżej.

Wreszcie odpoczynek. Poziom lasów pozostał daleko za nami. Gdzieniegdzie, wśród skał, dostrzegam zieloną plamę kosodrzewiny, a w oddali zarys Morskiego Oka. Woda ma kolor błękitnego nieba. Westchnęłam z zachwytem. W tafli wody odbijają się przepiękne białe cumulusy, z których wiatr kształtuje różne formy. Sylwetka białego niedźwiedzia olbrzymich rozmiarów dominuje na pierwszym planie. W tle proste pasmo drogi, po której biegną dwa psy w zaprzęgu, a za nimi mały chłopiec w ogromnym kapeluszu. Za chwilę wiatr zmienił wizję i na wodnym ekranie pojawia się mnóstwo małych elementów, które wyglądają jak klucz dzikich gęsi. Wkrótce zza chmur wyłoniła się znów sylwetka misia, a obok dwie duże kule - jego dzieci. Miłe doznania musiałam pozostawić i podążać za grupą.

Wkrótce oczom ukazały się szczyty – wyglądały przepięknie w ostrym słońcu południa. Wierzchołki gór „wykończone” jakby złotą lamówką na tle błękitnego nieba. Przystanęłam, by nasycić wzrok urzekającym pięknem kształtów i dużą gamą barw. Odetchnęłam głęboko i podziwiałam piękno. Do uszu dotarł cichutki szum wiatru w szczytach, po chwili dominującym stał się szmer strumyka spływającego po skałach.