Heydrich - Giancarlo Villa - E-Book

Heydrich E-Book

Giancarlo Villa

0,0

Beschreibung

Reinhard Heydrich, prawa ręka Himmlera, twórca ostatecznego rozwiązania, czyli systematycznej eksterminacji Żydów. Heydrich to najbardziej bezwzględny przywódca III Rzeszy, rzeźnik Pragi, bestia o blond włosach. Człowiek z problematycznym dzieciństwem naznaczonym dwiema traumami: z jednej strony piskliwym głosem i zniewieściałością, dzięki którym zyskał przydomek kozła, z drugiej tajemnicą obecności żydowskiego pierwiastka w rodzinie. Wkrótce młody Heydrich zaczyna przekształcać się we wcielenie Aryjczyka podziwianego przez Hitlera za zaciekłość i skuteczność swoich działań.

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern

Seitenzahl: 25

Veröffentlichungsjahr: 2020

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Giancarlo Villa

Heydrich

 

Saga

HeydrichTłumaczenie Aleksandra Szymańska Tytuł oryginałuHeydrichCopyright © 2020, 2020 Giancarlo Villa i SAGA Egmont Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726677003

 

1. Wydanie w formie e-booka, 2020

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.

 

SAGA jest wydawnictwem należącym do Lindhardt og Ringhof, spółki w grupie Egmont.

Wstęp

„Herr Heydrich!”. Głos młodego niemieckiego żołnierza rozbrzmiewa za drzwiami jego małego gabinetu.

Jego okno wychodzi na centralny plac Pragi. Słońce jeszcze nie zaszło, ale miasto wydaje się już opuszczone, ciche. Gdy zaczyna się godzina policyjna, nikt nie chciałby zostać znaleziony na zewnątrz.

Reinhard nawet nie podnosi głowy znad biurka, zajęty kończeniem cotygodniowego raportu, który ma być wysłany do Hitlera.

„Wejść” odpowiada leniwie.

Drzwi się otwierają. Wchodzi niemiecki żołnierz. Heydrich patrzy na niego przez chwilę, po czym wraca do pisania. Mundur młodego Niemca jest zakurzony, twarz napięta. Musiało się wydarzyć coś poważnego.

„Co się dzieje? Nie lubię, gdy ktoś mi przeszkadza po obiedzie!”.

„Przepraszam, Herr Heydrich, ale złapaliśmy kilka osób, które kradły żywność z magazynu. Sprowadziliśmy je tutaj”. Heydrich wydaje długie, znudzone westchnienie.

„O ilu osobach dokładnie mówimy?”.

„Złapaliśmy sześć osób” odpowiada żołnierz.

„Tak naprawdę, Herr Heydrich, one… wszystkie są kobietami. Dziewczynami, właściwie. Najmłodsza będzie miała zaledwie dziesięć lat”.

Heydrich powoli odkłada pióro i wstaje z biurka.

„Zabierz mnie do nich” rozkazuje.

„Tak, Herr Heydrich”.

Więźniarki do czasu przesłuchania zostały zamknięte w pokoju tuż pod jego biurem.

Dokładnie tak, jak powiedział żołnierz, były to trzy młode kobiety i trzy dziewczynki.

Na widok Heydricha niektóre z nich wybuchły płaczem, rzucane niekontrolowanymi drgawkami.

„Moi ludzie mówią mi, że ukradłyście jedzenie z magazynu. Czy to prawda?”.

Jedna z nich, najstarsza, natychmiast rzuca się do stóp generała, błagając go.

„Herr Heydrich, Herr Heydrich, proszę!”

„Miejcie litość! To był mój pomysł, moich sióstr nie było! Ukarz mnie, tylko mnie!”.

Heydrich długo patrzy na dziewczynę. Jest zadowolony z szybkości, z jaką padło to wyznanie. Zaoszczędzi mu to czasu. Dziewczyna ma zapewne zaledwie dwadzieścia lat. Nadal płacze u jego stóp. „Byłyśmy po prostu głodne, Herr Heydrich! Nigdy już tego nie zrobimy, nigdy więcej!”.

Na te słowa Heydrich kręci głową uspokajająco. Następnie bierze ją za rękę i pomaga jej wstać.

„Jestem pewien, że nigdy więcej tego nie zrobicie” odpowiada z uśmiechem.

„Uspokój się teraz. Każę wam przynieść trochę jedzenia”. „Na… Naprawdę?” odpowiada dziewczyna ze łzami na twarzy. Wydaje się, jakby nie wierzyła własnym uszom.

Heydrich zwraca się do żołnierza: „Te kobiety są głodne. Przynieś im trochę chleba, sera i owoców. Następnie powieś je na placu”.

„Wszystkie, Herr Heydrich?” pyta niepewnie młody żołnierz, podczas gdy dziewczyna znowu wybucha rozpaczliwymi łzami. „Nawet… nawet te małe?”.

„Zwłaszcza te małe” odpowiada Reinhard Heydrich. „Przesłanie dla wszystkich pozostałych będzie dzięki temu jeszcze bardziej jasne”.

„I nie waż się znowu przeszkadzać mi z innych błahych powodów, idioto…” dodaje, wychodząc z pokoju „…muszę dokończyć list do Führera…”.