2,99 €
Seksowne niebezpieczeństwo! Część 1 Seksowna pracownica budowlana w niebezpieczeństwie! Zabawna i erotyczna historia kryminalna przez Inge Homberg „Seksowne niebezpieczeństwo!” to zbiór ekscytujących historii. Pierwsza część cyklu to „Seksowne pracownice budowlane w niebezpieczeństwie!”. Każda część to kompletna historia. „Seksowne niebezpieczeństwo!” to swobodna, lekka rozrywka pomiędzy, atrakcyjnie ilustrowana. „Seksowne pracownice budowlane w niebezpieczeństwie!” to zabawny i erotyczny kryminał. Kiedy robotnik budowlany Carlos pracuje późnym wieczorem, jest świadkiem morderstwa. Odtąd będą go ścigać przestępcy. Gonią go po całym mieście. Kiedy próbuje złożyć zeznania na policji, grozi mu i ściga go skorumpowany funkcjonariusz policji. Tylko jego przyjaciel Francesco, miejscowy żigolo, chce mu pomóc...
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Veröffentlichungsjahr: 2025
Inhaltsverzeichnis
Morderstwo
Ucieczka
Na komisariacie
Prześladowca
Sąsiad
Właściciel i policja
Zatajanie
Aresztowanie
Powołanie
Oświadczenie
Podejrzenie
Proces
Broń
Złapany!
Werdykt
odcisk
Seksowne niebezpieczeństwo! Część 1
Seksowna pracownica budowlana w niebezpieczeństwie!
Zabawna i erotyczna historia kryminalna
przez Inge Homberg
(Tłumaczenie z oryginalnego tekstu niemieckiego.)
Wszystkie działania, ludzie i miejsca są fikcyjne. Wszelkie podobieństwa do osób, żyjących lub zmarłych, są całkowicie przypadkowe .
Krótki tekst:
Seksowne niebezpieczeństwo! Część 1
Seksowna pracownica budowlana w niebezpieczeństwie!
Zabawna i erotyczna historia kryminalna
przez Inge Homberg
„Seksowne niebezpieczeństwo!” to zbiór ekscytujących historii. Pierwsza część cyklu to „Seksowne pracownice budowlane w niebezpieczeństwie!”.
Każda część to kompletna historia.
„Seksowne niebezpieczeństwo!” to swobodna, lekka rozrywka pomiędzy, atrakcyjnie ilustrowana.
„Seksowne pracownice budowlane w niebezpieczeństwie!” to zabawny i erotyczny kryminał.
Kiedy robotnik budowlany Carlos pracuje późnym wieczorem, jest świadkiem morderstwa. Odtąd będą go ścigać przestępcy. Gonią go po całym mieście. Kiedy próbuje złożyć zeznania na policji, grozi mu i ściga go skorumpowany funkcjonariusz policji. Tylko jego przyjaciel Francesco, miejscowy żigolo, chce mu pomóc...
Jest gorący wieczór na hiszpańskim placu budowy, a pracownicy budowlani nadal ciężko pracują w palącym słońcu. Młody mężczyzna ociera pot z czoła i zdejmuje koszulę. Niektóre kobiety zatrzymują się na poboczu drogi i go obserwują, bo teraz widać, że młody mężczyzna jest szczupły i umięśniony, a jego spocony, muskularny tors błyszczy w słońcu.
Pracuje łopatą, wydobywając ziemię z dołka i nosząc ciężkie kamienie. Kiedy robi sobie przerwę, żeby otrzeć pot, zauważa na poboczu kobiety, które cały czas go obserwują, odwraca się zawstydzony i jego twarz robi się czerwona. Kolega klepie go po ramieniu, a młody budowlaniec odwraca się i patrzy na niego. „Carlos, mówiłem ci wiele razy, moja siostra jest właścicielką baru, gdybyś tam pracował, zarabiałbyś dużo więcej i miał łatwiejszą pracę. „Takie kobiety przychodzą tam cały czas i dają młodym, ładnym kelnerom niewiarygodne napiwki” – Carlos patrzy na niego z przerażeniem. „Och, Enrique, w zasadzie masz rację, ale to nie dla mnie, prawdopodobnie będziesz musiał się tam pojawić w obcisłym topie, a potem dać się złapać pijanym gościom. Przynajmniej tak było z moją kuzynką, już nigdy by nie czekała na kelnera.” Enrique patrzy na niego i ponownie klepie go po ramieniu. „W swojej rodzinie naprawdę zachowujesz się niestosownie. Jeśli nie chcesz łatwych pieniędzy, inni je dostaną”. Odwraca się do pozostałych pracowników budowy i woła do tłumu: „Czy to prawda, chłopaki?”, niektórzy kiwają głowami i śmieją się. Jeden z tłumu krzyczy głośno: „Tak, tak spłacałem kredyt hipoteczny, kiedy byłem młody i piękny!”, pozostali wybuchają śmiechem, po czym kontynuują pracę, a słońce wciąż na nich świeci.
Powoli robi się ciemno, majster staje przed robotnikami budowlanymi i wszyscy na niego patrzą. „Poszukuję ochotnika, który dzisiaj wieczorem będzie pracował dłużej, bo wieczorem trzeba będzie ułożyć rury” – majster rozgląda się, robotnicy budowlani rozglądają się dookoła i po sobie. Nagle Carlos mówi: „Bardzo dobrze! Nadgodziny zostaną Ci oczywiście zaliczone! Reszta z was dokończy to, co zaczęła, a potem będziecie mogli tu posprzątać!”. Robotnicy budowlani postępują zgodnie z jego instrukcjami, a Carlos zostaje sam na placu budowy. Schodzi do szybu o głębokości około dwóch metrów i kontynuuje kopanie.
Jest już ciemno, Carlos układa ostatnie kable, wygląda na zadowolonego z wykonanej pracy i zaraz wychodzi z szybu. Wtedy słyszy hałasy, to dźwięk silnika i zatrzymującego się pojazdu, z ciekawością wygląda z szybu. Pojazd to ciemne, luksusowe sanie z przyciemnianymi szybami. Zatrzymał się bezpośrednio na budowie, słychać kilka męskich głosów, Carlos z zainteresowaniem obserwuje wszystko, co się dzieje. Nagle jeden z mężczyzn otwiera bagażnik, drugi podbiega do niego i wyciąga coś zwiniętego w dywan. Z samochodu wysiada inny mężczyzna i rozmawia z pozostałymi mężczyznami. „Trzeba się tego tak dobrze pozbyć, żeby długo go nie odnaleziono, albo jeszcze lepiej, żeby nigdy nie odnaleziono!” – zaczynają się śmiać. Teraz widać, że dywan się porusza – widać, że ktoś jest owinięty dywanem i desperacko próbuje się uwolnić. Mężczyźni rzucają dywan na podłogę i kopią go kilka razy. Wtedy jedna z tych ciemnych postaci wyciąga pistolet i strzela kilka razy w dywan, dywan się nie porusza i leci krew.