3,99 €
Opowiadanie dla młodzieży. Opisuje historię Antka, który zrządzeniem losu został sam, nie miał nikogo bliskiego, kto mógłby się nim zaopiekować po śmierci ukochanej babci. Rodziców stracił wiele lat wcześniej. Trafia do Domu Dziecka. Szczęściem, okazało się to dobre miejsce dla niego, wymarzonym domem, co nie wszystkim Czytelnikom może wydawać się tak oczywiste, jak dla małego Antka, który znalazł tu przyjaciół i dobrych, mądrych opiekunów, gdzie wszyscy dążyli do osiągnięcia dobra dziecka, nie ignorując jego potrzeb. W realizacji znalezienia dla siebie miejsca w tym nowym domu i nowej rzeczywistości pomagał mu tajemniczy magiczny kryształowy koralik — skarb otrzymany od babci, rzeczywiście spełniający najskrytsze życzenia chłopca.Czytając niniejsze karty aż chciałoby się, żeby wszystkie „bidule” tak właśnie wyglądały. Szkoda, że życie nie zawsze jest takie piękne, jak w literaturze, ale przecież nic nie szkodzi na przeszkodzie, by do tego dążyć.
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Wymarzony dom
Daria Kacprzak
Copyrights to:
Wirtualne Wydawnictwo „Goneta” Aneta Gonera
www.goneta.net
ul. Archiwalna 9 m 45
02-103 Warszawa
Korekta i redakcja: Grażyna Gawryłow
Okładka: Teya
Redakcja końcowa: Aneta Gonera
ISBN: 978-83-63783-45-7
Wydanie 1
Warszawa, kwiecień 2014
Tekst w całości ani we fragmentach nie może być powielany ani rozpowszechniany za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, w tym również nie może być umieszczany ani rozpowszechniany w postaci cyfrowej zarówno w Internecie, jak i w sieciach lokalnych bez pisemnej zgody wydawnictwa „Goneta” Aneta Gonera.
Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa
Opowiadanie dla młodzieży. Opisuje historię Antka, który zrządzeniem losu został sam, nie miał nikogo bliskiego, kto mógłby się nim zaopiekować po śmierci ukochanej babci. Rodziców stracił wiele lat wcześniej. Trafia do Domu Dziecka. Szczęściem, okazało się to dobre miejsce dla niego, wymarzonym domem, co nie wszystkim Czytelnikom może wydawać się tak oczywiste, jak dla małego Antka, który znalazł tu przyjaciół i dobrych, mądrych opiekunów, gdzie wszyscy dążyli do osiągnięcia dobra dziecka, nie ignorując jego potrzeb. W realizacji znalezienia dla siebie miejsca w tym nowym domu i nowej rzeczywistości pomagał mu tajemniczy magiczny kryształowy koralik — skarb otrzymany od babci, rzeczywiście spełniający najskrytsze życzenia chłopca.
Czytając niniejsze karty aż chciałoby się, żeby wszystkie „bidule” tak właśnie wyglądały. Szkoda, że życie nie zawsze jest takie piękne, jak w literaturze, ale przecież nic nie szkodzi na przeszkodzie, by do tego dążyć.
Jeżeli siedzisz właśnie w wygodnym fotelu w zaciszu swego przytulnego pokoju, a zza ściany dochodzą do Ciebie odgłosy krzątającej się po kuchni mamy, rozpoczynających się wiadomości, na które czeka jak zwykle Twój tata, i ta sytuacja tak codzienna, powtarzalna nie wydaje Ci się niczym specjalnym, a wręcz jest dla Ciebie nudną normalnością, uwierz, że… w ciągu chwili wszystko może się zmienić. Każdego dnia, choć zwykle o tym nie wiesz, spotykasz osoby, które dostały się w nieustający wir zmian, a zatrzymać go może jedynie głęboka wiara czystych serc w lepsze jutro.
Podobno ważnym elementem w życiu człowieka jest dom, niezależnie od tego, gdzie się znajduje i jak wygląda. Dla jednych to luksusowa willa, urządzona z przepychem, dla innych to rodzinna atmosfera, ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Każdemu dom może kojarzyć się z czymś innym. A czy są ludzie, którzy domu nie mają?
To opowieść o chłopcu, który często zadawał sobie to pytanie. Zastanawiał się, czy na świecie znajduje się jakieś miejsce przeznaczone tylko dla niego. Zastanawiał się, gdzie jest jego dom. Choć życie chłopca nieustannie się zmieniało, a los doświadczał go boleśnie, mocno wierzył, że w końcu odnajdzie swój dom.
Z babcią spędzali właśnie niedzielne popołudnie. Starsza pani wypoczywała wbujanym fotelu, kiedy on układał puzzle zmorskim krajobrazem. Grymasił, przybierając corusz inną, niezadowoloną minę. Swym zachowaniem niezmiernie bawił babcię.
— Oj, Antku, Antku, corobiłabym, gdyby nie było tutaj ciebie? — Zapytała, obserwując wnuka, który tylko rozkładał nieporadnie ręce.
— Strasznie bym się nudziła — odpowiedziała sobie pochwili.
— Z kim będę śmiać się wniebie? — Spojrzała nachłopca poważnym wzrokiem. — Co będę tam robić?
— Wiem, wiem, będę się nudzić… nudzić… nudzić… — wsparła głowę naniedużej dłoni.
Po chwili jednak wyprostowała się energicznie. Przywołała wnuka iszeptem wydała polecenie. Antek bez chwili wahania pobiegł dokuchni. Wrócił zmaleńkim czerwonym pudełkiem. Podał je babci zzapartym tchem iczekał, ażzostanie otwarte; nie spuszczał wzroku zrąk babci.
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!