Zabójstwo z urojenia - Stefania Jagielnicka‑Kamieniecka - E-Book

Zabójstwo z urojenia E-Book

Stefania Jagielnicka-Kamieniecka

0,0
3,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

„Zabójstwo z urojenia” to już 15 powieść Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej wydana na polskim rynku. Jak zwykle autorka wprowadza nas w świat głębokich i często dramatycznych przeżyć bohaterów swych książek. „Zabójstwo z urojenia” jest współczesną powieścią obyczajową o miłości, namiętności i szaleństwie, a głównie o wewnętrznej przemianie pod wpływem cierpienia. Młoda kobieta, Brygida, zahukana przez dominującą matkę, daje się przekonać do małżeństwa ze starym austriackim milionerem, w którym czuje się jak ptak uwięziony w złotej klatce. Z biegiem czasu uświadamia sobie, że nie jest szczęśliwa, a pieniądze, piękne domy, luksusowe samochody, stroje i perfumy, to nie wszystko. Bogaty mąż spełnia wszystkie jej zachcianki – nie może dać jej tylko jednego – prawdziwej miłości. Brygida, dotąd nigdy nie zaznała miłości. Mąż ubóstwiał ją ponad wszystko na świecie, ona jednak nie kochała jego. I nikogo wcześniej. Dlatego, kiedy przypadkiem poznaje polskiego psychoterapeutę, daje się ponieść uczuciu i wyjeżdża z nim do Warszawy. Szybko jednak zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko namiętny seks, a nie strzała Amora. Zraniona odrzuceniem kochanka postanawia upodobnić się do jego ideału, przybierając inny wygląd i tożsamość. Brygidzie, która stała się Andżeliką udaje się zdobyć ukochanego, jednak płaci za to wielką cenę. Przechodzi załamanie nerwowe i depresję, wskutek czego trafia na oddział psychiatryczny. Tam poznaje dwie kobiety, które dają jej siłę do walki o nowe życie. Czy znajdzie nowy cel w życiu, dla którego warto będzie się poświęcić?

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Stefania Jagielnicka-Kamieniecka "Zabójstwo z urojenia"

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2014 Copyright © by Stefania Jagielnicka-Kamieniecka, 2014

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Skład: Arkadiusz Woźniak INFOX e-booki Projekt okładki: Wydawnictwo Psychoskok sp. z o.o. Zdjęcie okładki: © goccedicolore – Fotolia.com

ISBN: 978-83-7900-234-4

Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. ul. Chopina 9, pok. 23, 62-507 Konin

Stefania Jagielnicka-Kamieniecka
Zabójstwo
z urojenia

ROZDZIAŁ 1Małżeństwo zwyrachowania

Brygida siedziała na ławce wwiedeńskim Stadtparku iprzyglądała się swym polakierowanym na brązowo paznokciom. Spod dużych słonecznych okularów po jej policzkach spływały łzy. Wyglądała malowniczo wbawełnianej rdzawej minisukience odsłaniającej jej długie nogi, założone kokieteryjnie jedna na drugą.

Zdjęła okulary iwyjęła ztorebki puderniczkę. „Śliczna jestem” – pomyślała, uśmiechając się do odbicia swej zmysłowej twarzy zkocimi zielonymi oczyma, okolonej burzą długich, kasztanowych włosów. „I co ztego?” – wzruszyła ramionami. „Nigdy dotąd nie poznałam miłości”.

Delikatnie osuszyła łzy, by nie zetrzeć makijażu. Zzadowoleniem stwierdziła, że tusz na rzęsach się nie rozpuścił. Zgłębokim westchnieniem wstała iwolnym krokiem ruszyła przed siebie. Zpobliskiej ławki podniósł się natychmiast przystojny blondyn wciemnych okularach ipodążył za nią. Kobieta doszła do stawu. Stanęła nad nim, wyjęła ztorebki bułkę ipo kawałeczku zaczęła ją rzucać dzikim kaczkom. Zzainteresowaniem przyglądała się, jak walczą opożywienie zmewami, które zleciały się znad pobliskiego kanału iz krzykiem podkradały im okruszki. Starała się celować wprost do dziobów ulubionych ptaków, ale nie zawsze się jej to udawało.

– Już dobrze? – usłyszała za plecami barytonowy głos.

Odwróciła się gwałtownie, mierząc wzrokiem intruza. „Bezczelny typ. Polak” – pomyślała, rozpoznając po jego wymowie.

Mężczyzna zdjął okulary ipatrzył jej woczy, głęboko iwspółczująco. Miał tak ujmujący wyraz twarzy itak ciepłe spojrzenie, że bezwiednie uśmiechnęła się do niego.

– Przepraszam, jeśli jestem nachalny, ale... widziałem, że pani płakała... Taka piękna pogoda. Po co się smucić? – mówił dalej, ośmielony jej uśmiechem.

– Nie mam powodów do radości – odpowiedziała po polsku.

– Jak to nie? – zaoponował. – Jest pani młoda, piękna, zdrowa... Przepraszam, czy dałaby się pani zaprosić przez rodaka na kawę do tego przyjemnego lokalu nad kanałem? Nazywam się Emil Korusiewicz.

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!