Namiętność niejedno ma imię - Stefania Jagielnicka‑Kamieniecka - E-Book

Namiętność niejedno ma imię E-Book

Stefania Jagielnicka-Kamieniecka

0,0
3,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

„Namiętność niejedno ma imię” Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej to kolejna powieść, w której autorka porusza delikatną kwestię ludzkiej psychiki i jej wpływu na ludzkie zachowania. Porywająca i dająca do myślenia. Budząca skrajne emocje głównej bohaterki – od zdenerwowania, po żal i smutek, wynikający z tragicznych sytuacji, w jakie się uwikłała.Martyna to młoda dziewczyna, mieszkająca w Wiedniu. Całkowicie oddana pracy asystentki dentystycznej. Czas wolny spędza na spacerach i zwiedzaniu zabytkowych kościołów. Nie ma przyjaciół, a jedyne znajomości ograniczają się do kontaktu z szefem i koleżankami z pracy. „Była tak oddalona od innych, jakby stali po drugiej stronie rzeki. Żyła gdzieś obok. Potrafiła wprawdzie prowadzić rozmowę na różne tematy, ale istniała blokada uniemożliwiająca jej opowiadanie o sobie i swoich problemach. Między nią, a drugim człowiekiem zawsze istniała ściana nie do przebicia. Dotyczyło to nawet samotnie wychowującej ją matki, której nigdy się nie zwierzała”. Martyna nigdy nie poznała swojego ojca, a jej matka nie chciała nic o nim mówić. Myślenie o mężczyźnie stało się wręcz jej obsesją, dlatego postanowiła go odszukać, wplątując się tym samym w wiele tragicznych sytuacji.Bezsilność i paranoja zawładnęły jej kruchą psychiką. W każdym napotkanym mężczyźnie doszukuje się wyidealizowanego rodziciela. Czy Martynie uda się odnaleźć ojca? Czy będzie w stanie rozeznać co jest dobre, a co złe?

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Stefania Jagielnicka‑Kamieniecka "Namiętność niejedno ma imię"

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2015 Copyright © by Stefania Jagielnicka‑Kamieniecka, 2015

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Skład: Arkadiusz Woźniak INFOX e-booki Projekt okładki: Robert Rumak Zdjęcie okładki: © christophe BOISSON - Fotolia.com Korekta: Paulina Jóźwiak

ISBN: 978-83-7900-296-2

Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. ul. Chopina 9, pok. 23, 62-507 Konin

Stefania Jagielnicka‑Kamieniecka
Namiętność
niejedno ma imię

ROZDZIAŁ 1Gdyby nie duży nos, byłby podobny do jej idola Toma Cruise’a. Oczy miał takie same.

Martyna stała przed wystawą sklepu jubilerskiego Cartier na rogu ulic Graben iKohlmarkt wWiedniu. Wpatrywała się wplatynowy pierścień zbrylantem. Całą jej istotę, ciało iduszę, przenikał wydobywający się zklejnotu promień. Wypełniała ją świetlista jasność igraniczące zeuforią wzruszenie. To był jej pierścionek, dla niej przeznaczony. Nie mogła oderwać od niego oczu.

Co się ze mną dzieje? – pomyślała zaniepokojona stanem duszy. Przecież nigdy nie interesowała mnie taka biżuteria... Wiem – doznała olśnienia. – Mój ojciec jest bogaty, kupi mi ten klejnot iwiele innych wspaniałych rzeczy. Spojrzała na swój srebrny pierścionek zbursztynem iwydał się jej szkaradny. Dosłownie parzył ją.

– Nie mogę nosić na palcu takiej tandety! – rzekła półgłosem, wrzucając go do stojącego opodal kosza na śmieci.

Skręciła wKohlmarkt istanęła jak wryta, wpatrując się wwidniejącą uwylotu ulicy rezydencję Habsburgów. Jej wspaniała barokowa fasada połyskiwała wsłońcu. Martyna patrzyła na nią olśniona, jakby ujrzała ją po raz pierwszy. Aprzecież była tu wkażdy niemal weekend inieraz zwiedzała ten pałac, wzruszając się tragicznym losem Sissi – pięknej małżonki cesarza.

Było letnie sobotnie popołudnie. Szła po zacienionej stronie ulicy, by nie narazić swej jasnej cery na zaczerwienienie. Promienie słońca pieściły secesyjne kamienice po drugiej stronie. Jak zwykle zpodziwem oglądała bogatą, artystyczną sztukaterię ich fasad. Od czasu do czasu zatrzymywała się przed wystawami firmowych sklepów słynnych domów mody. Nie opuszczało jej wzruszenie iprzeświadczenie, że to jest jej świat, że jest wielką damą anie asystentką dentystyczną. Było wtym coś niezwykłego, gdyż dotąd doskonale czuła się wswojej skórze.

Gdy spełniło się jej marzenie omieszkaniu wWiedniu, które zaświtało wjej główce, kiedy jako mała dziewczynka wraz zmatką zwiedzała to miasto, po raz pierwszy wżyciu uśmiechnął się do niej los. WPolsce spotykały ją same niepowodzenia. Tymczasem tutaj wkrótce po przybyciu znalazła zatrudnienie jako asystentka doskonałego dentysty. Wjego luksusowym gabinecie poczuła się jak wraju wporównaniu zprzychodnią stomatologiczną, wktórej pracowała wrodzinnym Bielsku. Wszystko było tu świetnie zorganizowane, obywało się bez najmniejszego stresu. Nie to, co wPolsce, gdzie każdego ranka robiło się jej niedobrze na myśl owyjściu do przychodni.

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!