Ewangelia Bogactwa (Tłumaczenie) - Andrew Carnagie - E-Book

Ewangelia Bogactwa (Tłumaczenie) E-Book

Andrew Carnagie

0,0
1,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

Andrew Carnegie był oddanym, odnoszącym ogromne sukcesy biznesmenem i filantropem. Po zgromadzeniu ogromnej fortuny w wysokości 480 milionów w 1901 roku za sprzedaż Carnegie Steel Company, Carnegie postanowił oddać 90% swojego majątku. W swojej działalności filantropijnej Carnegie kładł nacisk na biblioteki, pokój na świecie, edukację i badania naukowe. Zbudował Carnegie Hall, założył Carnegie Corporation of New York, Carnegie Endowment for International Peace, Carnegie Institution for Science, Carnegie Trust for the Universities of Scotland, Carnegie Hero Fund i wiele innych.

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Ewangelia Bogactwa

 

 

PRZEZ

 

 

ANDREW CARNEGIE

 

 

Przekład z języka angielskiego i wydanie 2021 autorstwa Davida De Angelisa

Wszelkie prawa zastrzeżone

 

 

Problemem naszego wieku jest właściwe zarządzanie bogactwem, tak aby więzy braterstwa mogły nadal łączyć bogatych i biednych w harmonijnym związku. Warunki życia ludzkiego nie tylko zostały zmienione, ale wręcz zrewolucjonizowane w ciągu ostatnich kilkuset lat. W dawnych czasach nie było wielkiej różnicy pomiędzy mieszkaniem, ubiorem, pożywieniem i środowiskiem wodza i jego poddanych. Indianie są dziś tam, gdzie wtedy był człowiek cywilizowany. Kiedy odwiedziłem Siuksów, zaprowadzono mnie do wigwamu wodza. Zewnętrznie był on taki sam jak inne, a nawet wewnątrz różnica była niewielka między nim a tymi najbiedniejszymi z jego wodzów. Kontrast pomiędzy pałacem milionera a chatą robotnika jest miarą zmiany, jaka zaszła w nas dzisiaj wraz z cywilizacją. Zmiana ta nie jest jednak godna ubolewania, lecz przyjęcia jako wysoce korzystna. Jest rzeczą dobrą, wręcz niezbędną dla postępu rasy, że domy niektórych powinny być domami dla wszystkiego, co jest najwyższe i najlepsze w literaturze i sztuce, i dla wszystkich wyrafinowań cywilizacji, a nie, że żaden nie powinien być takim. O wiele lepsza jest ta wielka nieregularność niż powszechna nędza. Bez bogactwa nie może być Mæcenas. Stare dobre czasy" nie były dobrymi czasami. Ani pan, ani sługa nie byli wtedy tak dobrze usytuowani jak dzisiaj. Powrót do starych warunków byłby katastrofalny dla obu - a tym bardziej dla tego, kto służy - i zmiótłby ze sobą cywilizację. Ale czy zmiana będzie na dobre, czy na złe, jest ona na nas, poza naszą mocą, aby ją zmienić, a zatem musi być przyjęta i jak najlepiej wykorzystana. Szkoda czasu na krytykowanie tego, co nieuniknione.

 

Łatwo jest dostrzec, jak doszło do tej zmiany. Jedna ilustracja posłuży niemal do każdego etapu sprawy. W wytwarzaniu produktów mamy całą historię. Odnosi się ona do wszystkich kombinacji ludzkiego przemysłu, stymulowanych i rozszerzanych przez wynalazki obecnego wieku naukowego. Dawniej artykuły były wytwarzane przy domowym palenisku lub w małych sklepikach, które stanowiły część gospodarstwa domowego. Mistrz i jego praktykanci pracowali obok siebie, ci ostatni mieszkali z mistrzem, a więc podlegali tym samym warunkom. Kiedy ci praktykanci stawali się mistrzami, niewiele lub nic się nie zmieniało w ich trybie życia, a oni z kolei kształcili w tej samej rutynie kolejnych praktykantów. Istniała zasadniczo równość społeczna, a nawet równość polityczna, ponieważ ci, którzy zajmowali się działalnością przemysłową, mieli wtedy niewielki lub żaden głos polityczny w państwie.

 

Ale nieuniknionym rezultatem takiego sposobu produkcji były surowe artykuły po wysokich cenach. Dzisiaj świat otrzymuje towary doskonałej jakości po cenach, które nawet pokolenie poprzedzające ten proces uznałoby za niewiarygodne. W świecie handlowym podobne przyczyny spowodowały podobne rezultaty, a rasa odnosi z tego tytułu korzyści. Biedni cieszą się tym, na co bogaci nie mogli sobie wcześniej pozwolić. To, co było luksusem, stało się koniecznością życia. Robotnik ma teraz więcej wygód niż właściciel ziemski miał kilka pokoleń temu. Rolnik ma więcej luksusów niż miał gospodarz, jest bardziej bogato ubrany i lepiej wyposażony. Gospodarz ma książki i obrazy rzadsze, a nominacje bardziej artystyczne, niż król mógł wtedy uzyskać.