K jak Klara 4 - Śpimy u Malou - Line Kyed Knudsen - E-Book

K jak Klara 4 - Śpimy u Malou E-Book

Line Kyed Knudsen

0,0

Beschreibung

Róża i Julia zostają na noc u Malou. Klara nie może do nich dołączyć, bo jest chora. Nie może też iść na sanki. I kiedy nareszcie dobrze się czuje, po śniegu nie ma już ani śladu. Ale czy następnym razem rodzice pozwolą jej spać u Malou?Czwarta książka z serii o Klarze i jej przyjaciółkach.SAGA STRIBEDE jest serią pasjonujących książek dla dzieci, które już potrafią czytaći potrzebują bardziej wymagających tekstów.Indeks czytelności w książkach CALSENS STRIBEDE jest zróżnicowany, ale wszystkie książki są łatwe do czytania. Obliczenie indeksu czytelności nie zawsze odpowiada stopniu trudności książki, z tego powodu postaraliśmy się aby książki były dostępne dla grupy docelowej dzieci które są już trochę wprawione w czytaniu, dostosowując ich trudność w inny sposób.Słownictwo zastosowane w książkach jest szczególnie łatwo rozpoznawalne. Zastosowano również dużą, otwartą i łatwą do czytania typografię.Jednocześnie książki są bogato ilustrowane, tak aby ilustracje funkcjonowały jako pomoc w czytaniu.

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern

Seitenzahl: 15

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



 

Line Kyed Knudsen

K jak Klara 4 -Śpimy u Malou

Tłumaczenie s Duńskiego -Agnieszka Maryniak

SAGA
 

 

Klara

Ulubiony kolor: błękitny

Ulubione danie: lasagne

Ulubiony przedmiot: sztuka

Uwielbia czytać

Róża

Ulubiony kolor: różowy

Ulubione danie: pizza

Ulubiony przedmiot: WF

Uwielbia chodzić na zakupy

Julia

Ulubiony kolor: żółty

Ulubione danie: meksykańskie tortille

Ulubiony przedmiot: muzyka

Uwielbia chłopaków

 

 

Śnieg

Klara budzi się rankiem z bólem głowy. Mruży oczy. Wydaje jej się, że za oknem jest bardzo jasno. Mama otwiera drzwi do pokoju Klary i kładzie rękę na jej czole.

– Nie pójdziesz dzisiaj do szkoły – stwierdza, głaszcząc Klarę po głowie. Masz wysoką gorączkę.

Klara nie słucha tego, co mówi mama. W dalszym ciągu wpatruje się w okno. Najpierw wydaje jej się, że jest lato. Zdezorientowana wyskakuje z łóżka i podnosi zasłonę. Na zewnątrz leży gruba, mieniąca się warstwa śniegu. Musiało padać całą noc.

– Ale ja chcę iść do szkoły – mamrocze Klara. Podpiera się o ramę okna, bo robi jej się słabo. – W świetlicy pójdziemy na sanki!

– Nie, zostajesz w domu – decyduje mama i prowadzi ją z powrotem do łóżka.

Klara wzdycha i kładzie się. Zamyka oczy i myśli o świetlicy. Za placem zabaw znajduje się strome zbocze. Tam świetnie jeździ się na sankach. W zeszłym roku nie miała odwagi zjechać z samej góry. Ale w tym roku już się nie boi. Do tego ma całkiem nowe sanki, które stoją w składziku.

Klara zasypia i śpi cały dzień. Kiedy się budzi, słońce właśnie zaczyna zachodzić. Chce jej się pić. Mama przychodzi z tacą i pyta:

– Jak się czujesz, skarbie? – dotykając jej gorącego czoła.

Klara wzdycha i pije wodę z sokiem. Zjada też pół bułki z masłem. Wydaje jej się, że czuje się lepiej.

– Chcę iść jutro do szkoły – mówi Klara, biorąc do ręki komórkę, która leży na stole.

– Zobaczymy – uśmiecha się mama.

Róża wysłała do Klary wiadomość.

Czemu nie ma Cię w szkole? W świetlicy będziemy jeździć na sankach.

Klara podchodzi do okna. Na niebie pojawił się już księżyc. Śnieg, który leży na chodniku jest już udeptany.Dwie dziewczyny zbliżają się, ciągnąc za sobą sanie. Klara dostrzega, że to Julia i Malou. Idą ją odwiedzić!