Walentynkowe życzenie – lesbijskie opowiadanie erotyczne - Annah Viki M. - E-Book

Walentynkowe życzenie – lesbijskie opowiadanie erotyczne E-Book

Annah Viki M.

0,0

  • Herausgeber: LUST
  • Kategorie: Erotik
  • Sprache: Polnisch
  • Veröffentlichungsjahr: 2023
Beschreibung

Ewa dowiaduje się, że chłopak ją zdradza. By poprawić jej humor, przyjaciółka zabiera ją do domku na Podlasiu. Mają tam spędzić walentynki, na które Ewa przygotowała dużo wcześniej specjalną niespodziankę dla swojego eks faceta. Dla obu dziewczyn ten czas jest dużym zaskoczeniem, które zmieni ich życie. Może się też okazać, że zakupiona niespodzianka wcale się nie zmarnuje...-

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 18

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Annah Viki M.

Walentynkowe życzenie – lesbijskie opowiadanie erotyczne

 

Lust

Walentynkowe życzenie – lesbijskie opowiadanie erotyczne

 

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2022, 2023 Annah Viki M. i LUST

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

ISBN: 9788728570586 

 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Świeże, zimowe powietrze idealnie chłodziło rozbuchane emocje Ewy. Rozpierała ją energia. Jeszcze dwa dni i w końcu miała zobaczyć się z Darkiem. Miesiąc tęsknoty. Wracał akurat przed walentynkami. Cieszyła się, że spędzą ten dzień razem. To było w końcu święto zakochanych, a ona, co tu dużo kryć, była zakochana. No, może raczej po prostu zauroczona. Chyba najbardziej tym, że w końcu ktoś obudził jej dawno uśpione emocje. Piknięcie SMS-a wyrwało ją z zamyślenia. Zdjęła rękawiczkę i wygrzebała telefon z torebki.

„Tęsknię” – napisał Darek i dołożył do tego serduszko. Szybko odpisała, że ona również, i uśmiechnięta weszła do klatki schodowej. Radośnie wbiegła na drugie piętro. Gdy zamykała za sobą drzwi, usłyszała ponowne piknięcia. Była przekonana, że Darek napisał coś jeszcze. Zdjęła płaszcz, powiesiła go w szafie i poszła do jasnej kuchni. Tam rzuciła na stół prezent, który kupiła dla Darka. Wcześniej wybierała go długo i starannie, zastanawiając się, co też sprawi mu przyjemność. Uśmiechnęła się szelmowsko na myśl, co znajduje się w pudełku, które dziś odebrała z paczkomatu. Obok rzuciła torebkę i przeszukała ją starannie, aż w końcu natrafiła na telefon, który zawieruszył się wśród szpargałów.

Tym razem SMS nie był jednak od Darka. Pisała Emilia, ich wspólna koleżanka z pracy, z którą między innymi Darek był na miesięcznym szkoleniu w ośrodku policji pod Warszawą. Ewa na takim szkoleniu była już wcześniej. Naczelnik wysłał ją, ponieważ według niego zasłużyła na to, by się rozwijać, przejawiała potencjał w pracy operacyjnej. Cieszyła się, że ją doceniają. A później Darek przeniósł się do nich z innego miasta i od razu między nimi zaiskrzyło. Miała więc powody do radości. Wszystko się układało.

Emilia zapytała, czy może zadzwonić. Ewa nie siliła się na odpisywanie, po prostu wybrała numer koleżanki. Bardzo się lubiły i często w pracy rozmawiały nie tylko na tematy służbowe. Jednak o tym, że Ewa spotyka się z Darkiem, Emilia nie wiedziała. Nikt nie wiedział. Takie romanse były nie do przyjęcia, któreś z nich musiałoby się przenieść do innej jednostki – dlatego to ukrywali, choć Ewa najchętniej wykrzyczałaby całemu światu swoje szczęście.

– Cześć, Ewa – przywitał ją głos koleżanki.

– Cześć, Emi, co tam, jak szkolenie? – Ewa, trzymając telefon przy uchu, nalewała wody do czajnika. Miała ochotę na herbatę z imbirem.

– Wiesz, jak jest, byłaś. Długie i nużące. A po zajęciach imprezy. Już zmęczona jestem.

– Jeszcze dwa dni.