Czarci dom 4: Nie jestem twoją własnością – seria erotyczna - Catrina Curant - E-Book

Czarci dom 4: Nie jestem twoją własnością – seria erotyczna E-Book

Catrina Curant

0,0

Beschreibung

"Przyciągnął ją do siebie na siłę, wczepiła się w jego koszulkę z taką rozpaczą, że przez chwilę myślał, że mu ją podrze. Trzęsła się jak osika, oplótł jej nogi swoimi, uniemożliwiając ruch, schował ją w ramionach, klnąc na siebie i na świat. Miał ochotę dorwać Koszmar i zabić go jeszcze raz, jeszcze sto razy, a potem rzucić jego truchło do jej stóp i powiedzieć, że już jej nie zagraża. Że nic jej nie zagraża. A potem uzmysłowił sobie, że trzyma ją w ramionach nie po to, aby ją pieprzyć czy wyrzucić, ale aby ją bronić."Czwarte opowiadanie z cyklu "Czarci dom" autorstwa Catriny Curant.Czarci dom pomału zaczyna odkrywać przed Julią swoje tajemnice. Kim była jej ciotka i o czym mówią jej dziwaczne notatki? Skąd wziął się Nocny? I czy uda się go przepędzić? A może w rzeczywistości Julia wcale nie chce, aby odszedł? Jednak tym razem to Nocny odkrywa, że na jej bezpieczeństwie zależy mu nie tylko dlatego, że złożył niegdyś obietnicę, ale dlatego, że z jakiegoś powodu zaczyna się o nią... troszczyć. A jeżeli jest coś, co może go przestraszyć czy zdenerwować, to właśnie to odkrycie. Złość, zazdrość, namiętność i troska przeplatają się ze sobą w tej nietypowej relacji, tworząc mieszankę wybuchową. Julia stawia demonowi jasne granice, zarzucając mu zaborczość, ale czy rozsądek wygra z pożądaniem?Seria opowiadań erotycznych z motywami słowiańskimi.Co kryje się w starym domu w środku lasu? Pożądanie krąży jej w żyłach jak trucizna, która zatruwa zdolność odróżniania jawy od snu. A może sny tak naprawdę są jawą? Julia zawsze miała problemy z nawiązywaniem znajomości i relacji, samotność jej odpowiada, więc gdy dostaje w spadku stary dom, uznaje to za zrządzenie losu. Pakuje cały dobytek i Bohuna – wielkiego kocura – i wprowadza się do ruiny po ciotce, którą ledwo znała. Sielanka przestaje być sielanką, gdy okazuje się, że dom jest zamieszkany, a dziki lokator absolutnie nie chce z nią mieszkać. Nie wie, czym jest: wytworem umysłu, duchem czy demonem, który bawi się jej snami, ale oprócz niechęci, którą do siebie czują, pojawia się też pożądanie, któremu nie potrafią się oprzeć. Dodatkowo coś czai się w lesie, a mieszkańcy z lękiem opowiadają o starej Kruczycy.Czarci Dom skrywa wiele tajemnic, a Julia niebawem pozna te mroczniejsze oraz te, które rozpalą jej krew...

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 16

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Catrina Curant

Czarci dom 4: Nie jestem twoją własnością – seria erotyczna

 

Lust

Czarci dom 4: Nie jestem twoją własnością – seria erotyczna

 

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2023, 2023 Catrina Curant i LUST

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

ISBN: 9788728567654 

 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Słońce pomału chowało się za drzewami, to był ładny zachód, taki, który maluje niebo na wszystkie odcienie pomarańczu i czerwieni. Taki, który zachwyca malarzy, fotografów i zakochanych. Julia nie zwróciła na niego najmniejszej uwagi, może nawet by to zrobiła, gdyby nie fakt, że jej oczy wpatrywały się od dwóch godzin w notatki Kruczej Wariatki – jak właśnie zaczęła nazywać w myślach ciotkę. Było to specyficzne połączenie krótkich zdań, obrazków, przepisów, list zakupów i opisu dnia. Swoisty pamiętnik, jeden z wielu, które znalazła podczas sprzątania. Fakt, że ciotka notowała w zeszytach, nie zachowując żadnej chronologii, logiki ani dyscypliny, utrudniał jej zadanie, na równi zresztą z koszmarnym pismem kobiety. Może zostawiłaby to na inny dzień, na jakiś wieczór przy winie albo na „nigdy w życiu”, gdyby nie to, że w nocy prawie nie zginęła zabita przez potwora z sennych koszmarów i że z następnym uprawiała seks. Julia przez całe swoje życie starała kierować się faktami, nawet wtedy, gdy wokół niej działy się rzeczy, które niekoniecznie dało się racjonalnie wyjaśnić – te nauczyła się ignorować. „Jestem normalna” – myślała, gdy kruk usiadł na ławce obok niej i wpatrywał się w nią, jakby się witał. „To nic niezwykłego” – wmawiała sobie, gdy wiedziała, że dziadek nie żyje, mimo że matka poinformowała ją o tym dopiero po kilku godzinach. Małe zdarzenia, nieistotne zbiegi okoliczności, szczęście, przypadek. Wszystko miało wytłumaczenie, wszystko z wyjątkiem tego, co wydarzyło się, gdy przyjechała do Czarciego Domu. Tutaj rozsądek przestawał istnieć, chyba że zwariowała, co również brała pod uwagę.

Dziewczyna odstawiła kubek z herbatą na stolik i sięgnęła po rysunek, który wypadł z zeszytu, podobny do tego, jaki stworzyła ostatnio, z tą różnicą, że na tym Nocny nie wydawał się zły. Jego rysy były miększe, swobodniejsze, a na ustach błądził uśmiech rozbawienia. Spojrzała na zapiski i westchnęła, nie zwariowała, ale to wcale nie zmieniało jej sytuacji. Powinna uciekać, a jednak siedziała i czytała. Powinna uciekać, a jednak wspomnienie nocy prześladowało ją, rozpalając na nowo w sposób, który zaczynał ją przerażać.