"Drobna postać pochylająca się nad kolejną przyrządzaną potrawą, która stawała się dziełem sztuki w jej wykonaniu. Wyrafinowany smak eksplodujący ogromem uniesień oraz wizualny efekt powodował kaskadę doznań bliską najlepszemu orgazmowi. Szczytowaniu w kosztowaniu, smakowaniu, jedzeniu, syceniu się. Mężczyzna obserwujący z ukrycia drobną postać nigdy dotąd nie widział człowieka z tak przeogromną pasją do gotowania. Wydawało mu się, że widzi magię, iście erotyczny spektakl pracy rąk, ciała, ust, oczu… Nie potrafił przestać patrzeć." Jak bardzo można być samotnym i nie dostrzec bliskiej osoby tuż obok? Czy pasja do gotowania może połączyć dwoje, zdawałoby się, kompletnie nie pasujących do siebie ludzi? Przekonają się o tym szefowa kuchni, Lien Hong, oraz zafascynowany nią współpracownik. Jakie fantazje skrywa każde z nich?
Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:
Seitenzahl: 16
Veröffentlichungsjahr: 2022
Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:
Ähnliche
SheWolf
Fusion – opowiadanie erotyczne
Lust
Fusion – opowiadanie erotyczne
Copyright © 2022 SheWolf i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728330500
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Długie, szczupłe palce sunęły niespiesznie po mokrej materii. Rozcapierzały się, pochłaniając kolejne zakamarki. Zagłębiały się, znikały. Poznawały strukturę, fakturę. Każdy najmniejszy kształt, wypukłość, niemiarowość, nieidealność. Ruchy powolne, przemyślane. Ciało skupione, zupełnie pochłonięte, jakby tkwiące w innym świecie, w innym wymiarze. Oczy zamglone, pełne pasji, fascynacji i oddania. Nozdrza wyczulone na każdy zapach, usta gotowe na przyjęcie nowych, kolejnych smaków.
Drobna postać pochylająca się nad kolejną przyrządzaną potrawą, która stawała się dziełem sztuki w jej wykonaniu. Wyrafinowany smak eksplodujący ogromem uniesień oraz wizualny efekt powodował kaskadę doznań bliską najlepszemu orgazmowi. Szczytowaniu w kosztowaniu, smakowaniu, jedzeniu, syceniu się.
Mężczyzna obserwujący z ukrycia drobną postać nigdy dotąd nie widział człowieka z tak przeogromną pasją do gotowania. Wydawało mu się, że widzi magię, iście erotyczny spektakl pracy rąk, ciała, ust, oczu… Nie potrafił przestać patrzeć.
*
Michał Lubczyk próbował powoli otworzyć oczy. Wiedział, że jeśli wykona to zbyt gwałtownie, pojawi się atak przeszywającego bólu głowy, gdy wpuszczone światło poranka dostanie się przez zapuchnięte powieki. Przez wąskie szparki dostrzegł zasłonięte okna roletą. Stwierdził, że mimo iż nie pamięta, by to zrobił, pogratulował sobie przenikliwości umysłu. W głowie czuł pulsujące drgania, przy każdym najmniejszym ruchu ciała.
– Jasna cholera – stęknął. Słowa z trudem przeszyły mu przez suche gardło. Język stał kołkiem, a kwaśny odór w ustach sprowokował do wykonania śmielszego gestu. Mężczyzna drżącymi rękoma sięgnął po stojącą na stoliku butelkę wody, zrzucając przy tym telefon komórkowy. Syknął, gdy ten ruch spowodował przeszywające pulsowanie w skroniach. Opróżnił jednym haustem całą półlitrową butelkę. Odstawiwszy ją na półkę, sięgnął po telefon. Na wyświetlaczu pojawiła się ona – Lien Hong. Uosobiona niewinność, łagodność, delikatność, a przy tym niewyobrażalna siła wewnętrzna. Jej subtelne kształty, głos, sposób mówienia, mrugania, jedzenia i picia, wszystko, czym była, powodowało, że nie wyobrażał sobie już życia bez niej. Stała się jego axis mundi – osią wszechświata.
