Płomienie winy: część 2 - Inger Gammelgaard Madsen - E-Book

Płomienie winy: część 2 E-Book

Inger Gammelgaard Madsen

0,0

Beschreibung

Prawda tli się pośród wspomnień – jak iskierka pod grubą warstwą popiołu. Liv Løkke wiedzie monotonne życie kasjerki w małym miasteczku, w którym każdy zna każdego – i każdy skrywa jakiś sekret. Gdy pewnego dnia w kolejce do kasy staje dawny kochanek jej matki, świat bohaterki zaczyna chwiać się w posadach. Mężczyzna rozdrapuje blizny przeszłości – twierdzi, że pożar, z którego Liv uratowała brata i w którym zginęła jej matka, nie był dziełem przypadku. A dziewczyna była wtedy świadkiem prawdy o wiele mroczniejszej, niż zdołała zapamiętać. Czy zmęczona życiem Løkke znajdzie siłę, by udźwignąć ciężar przeszłości? Druga część serii mrocznych kryminałów w skandynawskim stylu.

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 27

Veröffentlichungsjahr: 2025

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Inger Gammelgaard Madsen

Płomienie winy: część 2 

 

Saga

Płomienie winy: część 2 Tytuł oryginału: Brændende skyld: Afsnit 2  Przełożyła: PBT Copyright © 2016, 2019 Inger Gammelgaard Madsen i SAGA Egmont Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788727312156 

 

1. Wydanie w formie e-booka, 2025  Format: EPUB 3.0

 

Żadna część niniejszej publikacji nie może być powielana, przechowywana w systemie wyszukiwania danych lub przekazywana w jakiejkolwiek formie lub w jakikolwiek sposób bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy, ani rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie oprawy lub z okładką inną niż ta, z którą została opublikowana i bez nałożenia podobnego warunku na kolejnego nabywcę. Zabrania się eksploracji tekstu i danych (TDM) niniejszej publikacji, w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI, bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy.

 

www.sagaegmont.com

Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 55 milionów złotych.

 

Vognmagergade 11, 2, 1120 København K, Dania

Płomienie winy

Część 2 

Dwadzieścia cztery sztuki pieluch Libero Baby Soft, ekologiczne jedzenie dla dzieci Hipp – budyń bananowo-ryżowy, dwanaście sztuk ekologicznych jaj i paczka zielonych papierosów King, czyli musiała to być Lise z Venusvej. Niedawno urodziła dziecko, zdaje się, że syna. Zawsze kupowała żywność ekologiczną i prowadziła zdrowy tryb życia. Papierosy nie pasowały do tego zestawu, więc musiała je kupować dla męża. On nie bywał często w sklepie. Liv nie musiała podnosić wzroku, bo chmura perfum Orange Blossom potwierdziła jej przypuszczenie, że zakupy należały do Lise.

– Razem sto siedemdziesiąt dziewięć, dziewięćdziesiąt pięć.

– Dlaczego, do diabła, nie powie pani po prostu sto osiemdziesiąt koron? – powiedziała Lise zrzędliwym tonem, po czym włożyła kartę do terminala płatniczego i szybko wstukała kod PIN, zasłaniając ekran dłonią przed następną osobą w kolejce. Liv Løkke zastanawiała się, czy cielisty lakier pokrywający paznokcie Lise również był przyjazny dla środowiska.

Zaczęła przesuwać po czytniku kolejne towary na taśmie. Kiełbasa w plasterkach, kostka masła, sześciopak piwa Carlsberg, pasztet w hermetycznym opakowaniu, słoik marmolady truskawkowej firmy Den Gamle Fabrik i puszka kociej karmy Whiskas. Wyciągnęła dłoń po pieniądze, nie podnosząc nawet wzroku. Stary Verner zawsze płacił gotówką, bo nie miał karty płatniczej i uważał, że tacy starzy ludzie jak on nie muszą się uczyć obsługi komputera ani poczty elektronicznej. Mawiał, że władze same nie umieją się w tym wszystkim połapać. Liv każdego dnia rozmyślała o tym, jacy przewidywalni byli ludzie. Zdradzały ich przyzwyczajenia. Towary, które kupowali, odzwierciedlały ich osobowość w taki sam sposób, jak wyrzucane przez nich śmieci. Zwracała dużą uwagę na producentów danych towarów, bo to również miało spore znaczenie. Niektórzy stawiali na tanie produkty, inni na jakość. Ci, którzy wybierali drogie marki, mieli wyższe wykształcenie, a tym samym lepszą pracę i wyższe zarobki. Jednocześnie nie przejmowali się zbytnio wydawanymi kwotami. Bawiło ją, gdy młodzi chłopcy czerwienili się, kładąc na taśmie prezerwatywy. Ukrywali je zazwyczaj pod siatkami albo innymi towarami. Ale nie było już wielu takich klientów. Albo ludzie przestali się zabezpieczać, albo kupowali prezerwatywy przez internet, żeby uniknąć patrzenia kasjerce w oczy. Zawsze mrugała do nich porozumiewawczo albo życzyła im dużo przyjemności. Wyglądali wtedy tak, jakby chcieli zapaść się pod ziemię. Ale dlaczego mieliby się wstydzić tego, że zamierzają uprawiać seks? Albo że chcą się zabezpieczyć? Nie mogła tego pojąć. Być może nie rozumiała tego, bo sama nie miała w tej materii doświadczenia. Nigdy nie miała chłopaka. Była zbyt gruba, żeby sobie jakiegoś znaleźć. Tak mówiła jej piękna i szczupła matka, gdy Liv narzekała, że wszystkie koleżanki z klasy mają chłopaków i szydzą z niej, że wciąż żadnego nie znalazła.

– Weź się za siebie, to kogoś znajdziesz – powtarzała matka.

Liv więc próbowała. Stosowała jedną dietę odchudzającą za drugą, ale bezskutecznie. Koniec końców przyzwyczaiła się do tego, że jest dobrze zbudowana, jak sama o sobie mówiła. I do tego, że nie ma chłopaka. Jeśli o nią chodziło, wolała być wolna.