Płomienie winy: część 4 - Inger Gammelgaard Madsen - E-Book

Płomienie winy: część 4 E-Book

Inger Gammelgaard Madsen

0,0

Beschreibung

Pod grubą warstwą popiołu wciąż tli się nieugaszony płomień namiętności i zemsty. Roland Benito z Niezależnego Organu Odwoławczego Policji próbuje zrozumieć, kim naprawdę był Johan Boje – funkcjonariusz, którego tragiczna śmierć wstrząsnęła Silkeborgiem. Zeznania współpracowników i żony malują portret człowieka dalekiego od ideału. Dziennikarka Anne Larsen, powracając do sprawy, odkrywa coraz ciemniejsze powiązania między przeszłością Bojego a tragicznym pożarem sprzed lat. Co próbował ukryć policjant? I kto zrobi dziś wszystko, by trudna prawda nie wyszła na jaw? Czwarta część serii mrocznych kryminałów w skandynawskim stylu.

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 28

Veröffentlichungsjahr: 2025

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Inger Gammelgaard Madsen

Płomienie winy: część 4 

 

Saga

Płomienie winy: część 4 Tytuł oryginału: Brændende skyld: Afsnit 4  Przełożyła: PBT Copyright © 2016, 2019 Inger Gammelgaard Madsen i SAGA Egmont Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788727312194 

 

1. Wydanie w formie e-booka, 2025  Format: EPUB 3.0

 

Żadna część niniejszej publikacji nie może być powielana, przechowywana w systemie wyszukiwania danych lub przekazywana w jakiejkolwiek formie lub w jakikolwiek sposób bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy, ani rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie oprawy lub z okładką inną niż ta, z którą została opublikowana i bez nałożenia podobnego warunku na kolejnego nabywcę. Zabrania się eksploracji tekstu i danych (TDM) niniejszej publikacji, w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI, bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy.

 

www.sagaegmont.com

Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 55 milionów złotych.

 

Vognmagergade 11, 2, 1120 København K, Dania

Płomienie winy

Część 4 

Roland Benito zapalił lampę na biurku. Krąg światła padł na biały prostokąt papieru, podczas gdy reszta pomieszczenia nadal tonęła w mroku. Zrobiło się późno. Piekły go oczy i powiedział sobie po raz dziesiąty, że powinien już odstawić ten raport i wrócić do domu, ale teraz została mu już tylko jedna strona.

Była to przykra lektura. Życie całej rodziny legło w gruzach z powodu wybuchu gazu. Piętnastoletnia dziewczynka wróciła do domu ze szkoły i zdołała uratować z płomieni brata, ale matka, Jeanette Løkke, spłonęła żywcem. Jeśli Johan Boje naprawdę czuł miłość do tej kobiety, czytanie tych akt musiało sprawiać mu ból. Ale dlaczego je przeglądał, skoro sprawę zamknięto i nie było potrzeby dalej jej badać? I czy to z powodu tej starej sprawy tak brutalnie go zamordowano? Ta myśl nie dawała Rolandowi spokoju. Wiedział doskonale, że nie wyjaśni motywów tego zabójstwa. Jego zadaniem było dowiedzieć się, czy kierowcą samochodu użytego do popełnienia zbrodni był inny funkcjonariusz. Tego dotyczyło jego śledztwo. Niczego innego.

Gdy Karina szła do domu, on uparł się, żeby zostać i przeczytać ten raport, aby dowiedzieć się, czy cokolwiek wskazywało na to, że Johan Boje natrafił na jakiś nowy trop. Na przykład że to było morderstwo, a nie wybuch gazu. Czy zabójca Johana wiedział o jego odkryciu? Może był to kolega z pracy? Ani raport, ani dokumenty z sekcji zwłok nie wskazywały na nic innego niż wypadek. Jeanette Løkke zginęła w wyniku wybuchu gazu i nie było żadnych innych przesłanek.

Roland zamknął raport i odchylił się na oparcie fotela. Gdy zgasił lampę na biurku, pomieszczenie zatonęło w mroku. Po chwili jego oczy przyzwyczaiły się do ciemności, rozświetlonej jedynie światłem latarni ulicznej przy Banegårdspladsen.

Kwatera Niezależnego Organu Odwoławczego Policji znajdowała się w dawnej siedzibie duńskiej poczty i telegrafu, który to budynek wchodził w skład kompleksu należącego do kolei. Wszyscy poszli już do domów i uznał, że i na niego również już czas. Chciał pogawędzić przez chwilę z Irene i może wypić z nią kieliszek wina, zanim położą się spać. Następnego ranka on i Karina mieli ponownie wybrać się do Silkeborga, aby przesłuchać policjantów z tamtejszego komisariatu. Dzisiejszego dnia nie udało im się dotrzeć do wszystkich funkcjonariuszy, a jedyna osoba, która jeździła samochodem przypominającym ten, którego użyto do dokonania przestępstwa, miała akurat wolne, ale spodziewano się jej następnego dnia.

Roland wstał, przeciągnął się i ziewnął. Następnie zdecydowanym ruchem włożył płaszcz i wyszedł, zamykając drzwi za pomocą kodu bezpieczeństwa.

 

– Siedziałeś wczoraj do późna? – spytała Karina następnego ranka, gdy sięgała po pasy bezpieczeństwa przy siedzeniu pasażera.

Przyglądała mu się badawczo.

– Nie było tak źle – roześmiał się. – Udało mi się przestudiować ten raport.

– O pożarze?

Roland skinął głową i włączył się do ruchu czarną mazdą CX-5 należącą do duńskiej prokuratury. O tej porze dnia ulica, przy której stał budynek kolei w Aarhus, była wyjątkowo ruchliwa.

– Czyli ty też jesteś przekonany o tym, że ta stara sprawa ma coś wspólnego z zabójstwem Johana Boje – stwierdziła ze sceptycznym uśmiechem i zapięła pas.

– Chętnie bym to wykluczył, żebyśmy mogli się skupić na innych wątkach.

– I natrafiłeś na coś?

– Przecież też go czytałaś.