Erhalten Sie Zugang zu diesem und mehr als 300000 Büchern ab EUR 5,99 monatlich.
"Wszedł do domu i się zatrzymał. Zwykle paliło się światło, grała muzyka, ale tym razem było ciemno. Salon oświetlały świeczki. Klęczała na dywanie, nago, z liną u stóp. Nie podniosła głowy, nie drgnęła, gdy wszedł. Przeszedł do łazienki, ignorując ją, a gdy wyszedł z włosami jeszcze wilgotnymi po prysznicu i ręcznikiem na biodrach, klęczała dalej w tej samej pozycji. Do tej pory wiązał ją wyłącznie po to, aby ograniczyć jej ruchy, aby uwięzić ją i zniewolić, aby uzmysłowić, co robi sobie sama. Teraz chciał pokazać jej coś innego." Wiązanie to sztuka, tak samo jak umiejętność dominacji. Czym się stajemy w rękach dobrego nauczyciela? I czym tak naprawdę jest oddanie pełni kontroli drugiej osobie? Zaufaniem? Ona zaufanie straciła, tak samo jak pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. On jest dominem i wszystko, co zrobi, zrobi dla jej dobra. W jedyny znany sobie sposób. Czasami trzeba stracić kontrolę nad swoim życiem, aby ją odzyskać. Świat BDSM nie jest taki, jak się wydaje.
Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:
Seitenzahl: 22
Veröffentlichungsjahr: 2022
Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:
Catrina Curant
Lust
Wolność w zniewoleniu – opowiadanie erotyczne
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 0, 2022 Catrina Curant i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728099834
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Weszła do mieszkania, ściągnęła buty, przebiegła boso do łazienki i wzięła szybki prysznic. Makijaż i włosy zajęły jej może kwadrans, ale nie wiedziała, co ubrać. W końcu zdecydowała się na gorset – był z koronki, czarny, zapinany z przodu na małe guziki. Lubiła go, podnosił jej piersi, sprawiały wtedy wrażenie większych niż w rzeczywistości. Z niepokojem zerknęła na zegarek, musiała się śpieszyć. Podpięła pończochy do pasa, który rozsądnie wbudowano w górę stringów, i włożyła szpilki. Spojrzała w lustro i przeczesała włosy palcami, poprawiając ich złudny nieład. Przeszła przez dom, gasząc światła, gdzieniegdzie zapaliła świece, by dawały przyjemny półmrok. Była podniecona – sam fakt przygotowań sprawiał, że z każdą chwilą stawała się bardziej mokra. Stres mieszał się z ekscytacją, a gdy został kwadrans, rozejrzała się po pokoju. Na szczęście wszystko było gotowe. Ona także była. Zawiązała opaskę na oczach i uklękła. Czas zmienia się, gdy czekamy, wydłuża się, zaciera – a przez to, że nie widziała, coraz wyraźniej słyszała: każdy samochód, który przejeżdżał, każde skrzypnięcie domu, tykanie zegara w kuchni. Nie było jej wygodnie, dywan coraz bardziej wbijał się w kolano, gorset lekko uciskał, opaska irytowała. W końcu usłyszała samochód, który się zatrzymał. Podniosła ręce, założyła je za szyję, wyprostowała się bardziej i czekała. Otworzył drzwi. Wiedziała, że odwiesza kurtkę, ściąga buty, odkłada klucze na białą szafkę przy drzwiach. Wiedziała też, że nie jest sam – weszli we dwóch, rozmawiając. Oddech jej przyśpieszył, gdy otworzyli drzwi od salonu. Nie wiedziała, który z nich wszedł. Może obaj? Milczeli, przerwali rozmowę, którą toczyli jeszcze w kuchni. Wiedziała, że ktoś jest, że stoi przy wejściu i ją ogląda. Marzyła o tym, aby zerwać maskę z oczu, ale nawet nie drgnęła. Podszedł cicho – gdyby nie fakt, że była wyczulona na dźwięki, nie usłyszałaby. Stał za nią, słyszała jego oddech, poczuła zapach męskich perfum i już wiedziała, że to nie jej mąż. To ten drugi. Obcy mężczyzna.
– Wstań. – Miał głęboki głos, stanowczy. Zastanawiała się, jak wygląda, czy jest młody, czy stary, czy przystojny… Jednak czy to było ważne? Był za nią tak blisko, że czuła jego oddech. Kanapa skrzypnęła w sposób, który znała – jej mąż usiadł, patrzył.
– Rozszerz nogi.