Kobieta - boska tajemnica E-Book

Joachim Badeni OP

• Herausgeber: Dom Wydawniczy Rafael
• Kategorie: Religion und Spiritualität
• Sprache: Polnisch
• Veröffentlichungsjahr: 2008

Beschreibung

Co jest najważniejsze na pierwszej randce? Czy kobieca intuicja może służyć do wykrywania herezji? Czym jest macierzyństwo? Czy makijaż jest zgodny z moralnością chrześcijańską? Jak można połączyć małżeństwo z życiem kontemplacyjnym? Niezwykła rozmowa z ojcem Joachimem Badenim, dominikaninem – Judyta Syrek zadaje pytania o istotę kobiecości, rolę kobiet w życiu państwa i Kościoła. Jej rozmówca – wieloletni duszpasterz akademicki, filozof, hrabia – odpowiada mądrze i dowcipnie, odwołuje się do rozmów z małżeństwami, wspomina własne przeżycia, filmy i książki. Mówi o charyzmacie kobiecości i o tajemnicy kobiety, do której odczuwania powołany jest mężczyzna. Z każdą dobrą myślą, z każdym mądrym słowem warto dotrzeć do człowieka. W tej książce jest wiele mądrości, nad którymi warto się zastanowić. Każdy człowiek myślący czerpie z takich mądrości coś dla siebie. Jestem bardzo zaskoczona historią przytoczoną przez ojca Joachima. Być w oczach duchownego wzorem, jest rzeczą bardzo zaszczytną, ale też niezwykle zobowiązującą.

Leseprobe

Stolico mądrości,

Przyczyno naszej radości,

Tobie poświęcam

Joachim Badeni OP

Mistyka kobiety

Pomysł wydania takiej książki może wydawać się absurdalny – co bowiem ma do powiedzenia o kobiecie stary zakonnik, zamknięty w klasztornych murach? A jednak wydaje się, że w powodzi poradników psychologicznych zalewających księgarnie, ta mała książeczka jest czymś całkowicie odmiennym przez swoją prostotę i mądrość. Mądrość Autora płynie z dwojakiego doświadczenia, które połączone dają zaskakujący efekt.

Najpierw jest to doświadczenie duszpasterza, przez dziesiątki lat pracującego z ludźmi, dzielącego ich troski i zmagania, radości i nadzieje. Mało się mówi o bogactwie tego doświadczenia, niedocenianego w potocznej świadomości. A przecież duszpasterz ma dostęp do najtajniejszych pokładów ludzkiego życia, najboleśniejszych i najwznioślejszych doświadczeń człowieka. Jeżeli przy tym nie jest tylko sędzią, lecz przyjacielem, może posiąść wiedzę o człowieku, o której się nie śniło filozofom.

I drugi obszar doświadczenia: doświadczenie człowieka modlitwy, powiedzmy to do końca – m­istyka. Ojciec Joachim z całą prostotą i nie bez jemu tylko właściwego dystansu opowiada o swoich doświadczeniach bardzo niezwykłego kontaktu z Nienazwanym. Nienazwanym, który ma twarz Jezusa, dotknięciem ręki Jego Matki.

Niektóre poglądy wypowiadane przez ojca Joachima mogą się wydawać archaiczne, rodem z przeszłej epoki. Jest to wrażenie jak najbardziej mylące. Mało jest refleksji, która by potrafiła połączyć tak głęboko wiedzę o człowieku, o kobiecie w tych dwu perspektywach – codzienności w jakiej rozgrywa się nasze życie i głębi mistycznej intuicji. Cudowna archaiczność myśli, którą znajdujemy na kartach tej książki, płynie z opisu jedyności i niepowtarzalności wizji kobiety w aspekcie nie psychologicznym, nie socjologicznym czy ginekologicznym, lecz właśnie mistycznym. To, co przeczytamy o macierzyństwie, dziewictwie, o samotności oddanej Jezusowi, ukazuje zupełnie nową perspektywę spojrzenia na tajemnicę kobiety. Nową nie tylko w porównaniu z banalną poprawnością politycznego dyskursu o kobietach, ale także w stosunku do języka kościelnego nauczania, rzadko – poza Janem Pawłem II – sięgającym aż takiej głębi.

Resztę niech powie sam Autor, wnikliwie indagowany przez panią Judytę Syrek.

Jan Andrzej Kłoczowski OP

I

W czym kobiety są podobne do mężczyzn, a czym się od nich różnią?

Gdy Adam czuł się samotny...

Ojcze, po co Pan Bóg stworzył kobietę? Czy Adamowi nie wystarczał ogród rajski i żyjące na świecie zwierzęta?

Księga Rodzaju mówi nam, że Adam w raju czuł się samotny, chociaż wkoło było mnóstwo zwierzątek. Jednak te wszystkie pieski, kotki... nie były do niego podobne. Adam pragnął stworzenia podobnego do siebie i dlatego Pan Bóg powołał do życia kobietę.

Pan Bóg chyba nie do końca spełnił prośbę Adama, bo jednak kobieta jest inna.

Oczywiście, że kobieta jest inna, ale komplementarnie. To znaczy, swoją innością doskonale wypełnia to, czego potrzebuje mężczyzna, i odwrotnie. Kobieta i mężczyzna wzajemnie się dopełniają.