3,49 €
Nastoletnia harcerka gubi się w lesie. W trakcie tułaczki spotyka Mojżesza i Eliasza – dawnych biblijnych proroków, którzy upatrują w zagubionej dziewczynie wybrańca.Apokalipsa według Asiuli to jedna z niewielu powieści młodzieżowych, gdzie główna bohaterka nie chodzi na randki, ani nie zamienia się w wampira. Długonoga, zadziorna harcerka – Asiula – w tajemniczych okolicznościach trafia do Nieba, gdzie spotyka anielskiego Księcia Michała, który wyjaśnia jej naturę zła i bezbożności.Ciepła, pełna proroczych widzeń, przejmująca powieść, gdzie ożywają niemal wszystkie biblijne symbole. Książka o trudach duchowego dorastania pewnej czupurnej małolaty.
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Siedem zwycięstw
(czyli Apokalipsa według Asiuli)
Mateusz Zieliński
© Copyright by Mateusz Zieliński
Projekt okładki: Mateusz Zieliński
© copyright by wydawnictwo e-bookowo 2013
ISBN 978-83-7859-212-9
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody wydawcy zabronione
Wydanie I 2013
Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa
Drodzy, młodzi czytelnicy...
Książka, którą macie w ręku,
choć jest fikcją,
przedstawia najgłębszą z możliwych prawd.
To był drugi dzień harcerskiego biwaku. Ognisko dogasało, ale nagrzana od gorącego popiołu ziemia była tak ciepła, że nikt nie zmarzł. Wygrzebując się z pobliskiego namiotu, zmierzał w stronę obozu. Dorzuciwszy chrustu w środek ledwo rozpalonego ognia, czekał. Drużynę powoli rozbudzał śpiew ptaków.
Ciepłotę jej drobnej postury podtrzymywał śpiwór. Zamknięte oczy dziewczyny, wprawiły go w zadumę. Aura, którą roztaczała czupurna harcerka, tym razem, emanowała niewinnością. Jako jedyny nazywał ją Asiulą, co zawsze wywoływało u niej uśmiech zawstydzenia. Ze śpiącej, spokojnie oddychającej dziewczyny, wyjątkowo, emanował spokój. Wiedział, że kiedy otworzy oczy będzie o wiele bardziej żywiołowa. Póki co jednak, jej budzące grozę czarne brwi, nie poruszały się. Wciąż myślał o czym śni. Jej drobna, acz nieco wyrośnięta fizjonomia wskazywała, że ma najmniej trzynaście lat. Miała długie nogi, płaski nos i groźne – nieznoszące sprzeciwu spojrzenie. Pomimo złowieszczego wyglądu była nadzwyczaj opiekuńcza i troskliwa. Wpatrując się w śpiącą prorokinię – bo tak ją zwykł nazywać – nieomal przewrócił się, wylewając kubek wody. Chciał bowiem zaparzyć herbatę. Po raz kolejny wpadł na jedną z linek namiotów. Był pewny, że mała Asia, gdyby nie spała, w tym momencie bezwstydnie przezwałaby go Wpadalskim. Tuż obok dało się słyszeć głos Andrzeja. Chłopak był z młodszego zastępu, ale wzrostem dorównywał nawet niektórym przybocznym. Łagodny, młody olbrzym żartował i docinał. Od pewnego czasu rozpalał ognisko.
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!