Ogień uczuć 2: Tęsknota Piekielnej Diablicy - seria erotyczna - Sandra Kulik - E-Book

Ogień uczuć 2: Tęsknota Piekielnej Diablicy - seria erotyczna E-Book

Sandra Kulik

0,0

Beschreibung

Pod wpływem jego dotyku drżysz jak ziemia podczas trzęsienia... Lgniesz do niego jak pszczoła do słodkiego miodu... Chcesz jego nieustannej uwagi jak małe dziecko... Podziwiasz go jak herosa... A co, jeśli miłość to tylko złudzenie? Życie na Ziemi okazuje się dużym wyzwaniem dla bohaterki wyrzuconej z piekła - czuje się spełniona tylko w czasie gorącego seksu z ukochanym. Wkrótce dowiaduje się, że ktoś od dawna igrał z jej uczuciami... Ale do czego zdolna jest diablica, która kocha na zabój? Drugie opowiadanie z serii "Ogień uczuć".

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 18

Veröffentlichungsjahr: 2022

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Sandra Kulik

Ogień uczuć 2: Tęsknota Piekielnej Diablicy - seria erotyczna

 

Lust

Ogień uczuć 2: Tęsknota Piekielnej Diablicy - seria erotyczna

 

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2022 Sandra Kulik i LUST

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

ISBN: 9788728027639 

 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Maleńkie krople rosy połyskiwały subtelnie w świetle jasnych promyków wschodzącego słońca, które zbudziło śpiące ptaki. Głośny ćwierkot niósł się po zielonym parku, a rześkie powietrze niemal samo pchało się do płuc. Dla wielu oznaczało to piękny poranek, lecz dla mnie była to tylko kolejna zapowiedź tęsknoty za ukochanym piekłem. Jedyne, co mnie obchodziło, to pomarańczowe niebo, przywodzące na myśl wszechobecny w królestwie ciemności ogień zdobiący tamtejszy krajobraz. Poza tym, że wyłaniające się Słońce było przyjemne dla oka, nie miało żadnego większego znaczenia, bo nawet w najcieplejszy dzień nie potrafiło dogrzać powietrza tak, żebym się poczuła jak w domu, z którego zostałam wygnana. Tęskniłam za ściskającą pierś duchotą, piekącą stopy ziemią, zapachem roznoszącego się dymu, głośnym dźwiękiem skwierczenia czy walającymi się wszędzie rozżarzonymi węgielkami. Brakowało mi jednak nie tylko panującego tam środowiska, ale też zdolności magicznych, przywództwa i misji. Dawniej wstałabym tak wcześnie, żeby ruszyć na patrol granic lub sprawdzić, czy moi podopieczni mają się dobrze. Teraz robiłam to tylko po to, żeby kupić ciepłe bułki, a w drodze do sklepu powtórzyć wnikliwy rachunek sumienia i ponownie przejść przez doskwierający żal za grzechy. Wiedziałam jednak doskonale, że żadnego znaczącego czarta nie obchodził mój los i nie miałam co liczyć na rozgrzeszenie. Świadomość ta wynikała z faktu, że już niejednokrotnie próbowałam przywołać do siebie demony na przeróżne sposoby, a wszystko to na próżno. Z dumnej władczyni Szkarłatu stałam się zwykłym, nic nieznaczącym śmiertelnikiem.