Przerwany lot - Edward Guziakiewicz - E-Book

Przerwany lot E-Book

Edward Guziakiewicz

0,0
2,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

Akcja tej mikropowieści SF Edwarda Guziakiewicza toczy się na ogromnym statku pasażerskim, lecącym z Ganimedesa (księżyc Jowisza) na Marsa. To daleka przyszłość. Głównym bohaterem jest Bob, agent Wywiadu Solarnego, oddelegowany na Czerwoną Planetę w związku ze Świetlistymi, reprezentantami cichej i groźnej cywilizacji, której ostrożną ekspansję odnotowano w obrębie Układu Słonecznego, a której istnienie utrzymywano w tajemnicy.Nieprzewidziany ciąg wydarzeń na pokładach tnącego próżnię „Titanica” sprawi, że sprawy osobiste głównego bohatera wysuną się na pierwszy plan, usuwając w cień służbowe. Przystojny agent Bob ze zdumieniem odkryje, że światem naprawdę rządzą piękne kobiety i że z pozoru niezależny mężczyzna może być zabawką w ich rękach…

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB

Veröffentlichungsjahr: 2015

Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Edward Guziakiewicz

Przerwany lot

mikropowieść SF

Co­py­ri­ght © 2015 Edward Gu­zia­kie­wicz

All ri­ghts re­se­rved

Wszel­kie pra­wa za­strze­żo­ne. Roz­po­wszech­nia­nie i ko­pio­wa­nie ca­ło­ści lub czę­ści pu­bli­ka­cji za­bro­nio­ne bez pi­sem­nej zgo­dy au­to­ra.

ISBN 978-83-64865-21-3 (EPUB)

Ob­raz na okład­ce li­cen­cjo­no­wa­ny przezDe­po­sit­pho­tos.com/Dru­kar­nia Chro­ma

Tytułem wprowadzenia

Ak­cja tej mi­kro­po­wie­ści SF Edwar­da Gu­zia­kie­wi­cza to­czy się na ogrom­nym stat­ku pa­sa­żer­skim, le­cą­cym z Ga­ni­me­de­sa (księ­życ Jo­wi­sza) na Mar­sa. To da­le­ka przy­szłość. Głów­nym bo­ha­te­rem jest Bob, agent Wy­wia­du So­lar­ne­go, od­de­le­go­wa­ny służ­bo­wo na Czer­wo­ną Pla­ne­tę w związ­ku ze Świe­tli­sty­mi, re­pre­zen­tan­ta­mi ci­chej i groź­nej cy­wi­li­za­cji, któ­rej ostroż­ną eks­pan­sję od­no­to­wa­no w ob­rę­bie Ukła­du Sło­necz­ne­go, a któ­rej ist­nie­nie utrzy­my­wa­no w ta­jem­ni­cy.

Nie­prze­wi­dzia­ny ciąg wy­da­rzeń na po­kła­dach tną­ce­go próż­nię „Ti­ta­ni­ca” spra­wi, że spra­wy oso­bi­ste głów­ne­go bo­ha­te­ra wy­su­ną się na pierw­szy plan, usu­wa­jąc w cień służ­bo­we. Przy­stoj­ny agent Bob ze zdu­mie­niem od­kry­je, że świa­tem na­praw­dę rzą­dzą pięk­ne ko­bie­ty i że z po­zo­ru nie­za­leż­ny męż­czy­zna może być za­baw­ką w ich rę­kach…

Rozdział pierwszy

Za­po­wia­dał się nud­na­wy lot. Wpraw­dzie po­ra­ża­ją­cy swo­ją wiel­ko­ścią okrzy­cza­ny „Ti­ta­nic” na­le­żał do kom­for­to­wych i luk­su­so­wo wy­po­sa­żo­nych ko­smicz­nych stat­ków pa­sa­żer­skich, ist­nych gi­gan­tycz­nych ho­te­li w próż­ni, jed­nak pech chciał, że tego roku Jo­wisz i Mars ulo­ko­wa­ły się zło­śli­wie po prze­ciw­nych stro­nach Słoń­ca — jed­na z tych pla­net była w aphe­lium, a dru­ga w pe­ry­he­lium. Na po­ko­na­nie dzie­lą­ce­go je kosz­mar­ne­go dy­stan­su, wy­no­szą­ce­go po­nad mi­liard ki­lo­me­trów, trze­ba było oko­ło mie­sią­ca. Na tę ab­sur­dal­ną po­dróż de­cy­do­wa­li się więc prze­waż­nie ci, któ­rzy mie­li nóż na gar­dle i z waż­kich po­wo­dów mu­sie­li jak naj­szyb­ciej do­trzeć do Czer­wo­nej Pla­ne­ty. Pa­mię­ta­ją­cy o tym Bob strasz­li­wie zie­wał już w dniu od­lo­tu. Nie poj­mo­wał, dla­cze­go sze­fo­wie wła­śnie jego od­de­le­go­wa­li na Mar­sa. Czy tam nie mie­li spe­ców od Świe­tli­stych? Nie omi­nę­ło go wra­że­nie, że zo­stał zło­śli­wie wy­pchnię­ty w próż­nię. Z ga­sną­cą na­dzie­ją na od­mia­nę pod­łe­go losu ma­rud­nie się przy­glą­dał ostat­nim nie­śpiesz­nie okrę­tu­ją­cym się pa­sa­że­rom, jed­nak wśród ła­du­ją­cych się na po­kła­dy nie do­strzegł ab­so­lut­nie ni­ko­go, z kim chciał­by za­wrzeć bliż­szą zna­jo­mość. Wresz­cie opu­ści­li sta­tek por­to­wi kon­tro­le­rzy za­bez­pie­czeń i za­trza­śnię­to wła­zy, od­ci­na­jąc mu osta­tecz­nie dro­gę uciecz­ki.

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!