Supernowa - Edward Guziakiewicz - E-Book

Supernowa E-Book

Edward Guziakiewicz

0,0
2,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

Nie warto rzucać na szalę własnego życia tylko po to, żeby uratować burego kocura, maskotkę stacji orbitalnej. Przekonuje się o tym pilot międzyplanetarny, William Smith, bohater mikropowieści, której pełna niespodzianek akcja toczy się w ogromnej odległości od Układu Słonecznego. Nieszczęśliwym trafem zostaje sam w opuszczonej bazie, krążącej wokół gwiazdy mającej właśnie wejść w stadium supernowej. Czy wyjdzie z tego cało?Tuż przed wybuchem feralnej gwiazdy zatrudnieni tam naukowcy i technicy opuszczają stację, odlatując w stronę Układu Słonecznego. Wszyscy z wyjątkiem głównego bohatera, gdyż temu dziwnym trafem nie udaje się zaokrętować.Co ma zrobić pechowiec, któremu ostatnie chwile życia przeciekają między palcami? Pogodzić się z tragicznym losem, odebrać sobie życie, rzucić się w wir ostatnich dostępnych przyjemności czy wbrew nadziei szukać ratunku?Jednak tylko z pozoru jego los jest przesądzony. Okazuje się bowiem, że stacja kosmiczna ma drugie dno, a urodzonego w czepku pilota kosmicznego czekają fascynujące przygody.

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB

Veröffentlichungsjahr: 2015

Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Edward Guziakiewicz

Supernowa

mikropowieść SF

Co­py­ri­ght © 2015 Edward Gu­zia­kie­wicz

All ri­ghts re­se­rved

Wszel­kie pra­wa za­strze­żo­ne. Roz­po­wszech­nia­nie i ko­pio­wa­nie ca­ło­ści lub czę­ści pu­bli­ka­cji za­bro­nio­ne bez pi­sem­nej zgo­dy au­to­ra.

ISBN 978-83-64865-19-0 (EPUB)

Ob­raz na okład­ce li­cen­cjo­no­wa­ny przezDe­po­sit­pho­tos.com/Dru­kar­nia Chro­ma

Tytułem wprowadzenia

Nie war­to rzu­cać na sza­lę wła­sne­go ży­cia tyl­ko po to, żeby ra­to­wać bu­re­go ko­cu­ra, ma­skot­kę sta­cji or­bi­tal­nej. Prze­ko­nu­je się o tym pi­lot mię­dzy­pla­ne­tar­ny, Wil­liam Smith, bo­ha­ter mi­kro­po­wie­ści, któ­rej peł­na nie­spo­dzia­nek ak­cja to­czy się w ogrom­nej od­le­gło­ści od Ukła­du Sło­necz­ne­go. Nie­szczę­śli­wym tra­fem zo­sta­je sam w opusz­czo­nej ba­zie, krą­żą­cej wo­kół gwiaz­dy ma­ją­cej wła­śnie wejść w sta­dium su­per­no­wej. Czy wyj­dzie z tego cało?

Tuż przed wy­bu­chem fe­ral­nej gwiaz­dy za­trud­nie­ni tam na­ukow­cy i tech­ni­cy opusz­cza­ją sta­cję, od­la­tu­jąc w stro­nę Ukła­du Sło­necz­ne­go. Wszy­scy z wy­jąt­kiem głów­ne­go bo­ha­te­ra, gdyż temu dziw­nym tra­fem nie uda­je się za­okrę­to­wać.

Co ma zro­bić pe­cho­wiec, któ­re­mu ostat­nie chwi­le ży­cia prze­cie­ka­ją mię­dzy pal­ca­mi? Po­go­dzić się z tra­gicz­nym lo­sem, ode­brać so­bie ży­cie, rzu­cić się w wir ostat­nich do­stęp­nych przy­jem­no­ści czy wbrew na­dziei szu­kać ra­tun­ku?

Jed­nak tyl­ko z po­zo­ru jego los jest prze­są­dzo­ny. Oka­zu­je się bo­wiem, że sta­cja ko­smicz­na ma dru­gie dno, a uro­dzo­ne­go w czep­ku pi­lo­ta ko­smicz­ne­go cze­ka­ją fa­scy­nu­ją­ce przy­go­dy.

Rozdział pierwszy

Mo­no­ton­ny głos Jill, upar­cie po­wta­rza­ją­cej tę samą fra­zę, spra­wił, że otwo­rzy­łem oczy. Ota­czał mnie pół­mrok. Pró­bo­wa­łem się po­de­rwać, ale świat wo­kół nie­bez­piecz­nie za­wi­ro­wał. Bez­sil­nie osu­ną­łem się na kra­to­wa­ny po­dest. Mę­czy­ły mnie mdło­ści. Ob­ma­ca­łem pal­ca­mi czo­ło, od­kry­wa­jąc guz wiel­ko­ści śliw­ki. Przede mną w sła­bym świe­tle z prze­ła­zu zna­czy­ła się bie­gną­ca w dół ścia­na utwo­rzo­na ze spo­jo­nych ni­ta­mi me­ta­lo­wych płyt. W ciem­no­ści ni­kły roz­lo­ko­wa­ne ni­żej urzą­dze­nia. Wra­ca­ła mi pa­mięć.

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!

Lesen Sie weiter in der vollständigen Ausgabe!